Syndrom nudy (boreout syndrome) w pracy?

Idealna praca? Żeby nic nie trzeba było robić, a wynagrodzenie samo wpadało na konto?Nic bardziej mylnego.Kilkanaście lat temu dostałem wiadomość, że mam przejąć dwóch pracowników z innego, kilkunastoosobowego działu. Brakowało mi etatów, ale nie było szans na stworzenie nowych stanowisk (klasyka w korpo). HQ zgodziła się jednak by przesunąć dwie osoby innego działu, mniej dociążonego obowiązkami. Żeby wybrać najlepszych, poszedłem porozmawiać z każdą z osób.Idąc na spotkania, zastanawiałem się, jak przyjmą […]