Kiedy kota nie ma, myszy harcują (odpowiednik angielski: when the cat’s away the mice will play) czy „pańskie oko konia tuczy” (ang. the master’s eye makes the horse fat) to jedne najstarszych przysłów.
Jednak dla wielu menedżerów czy właścicieli małych firm wzięcie urlopu – urlopu bez ciągłego czytania e-maili – wydaje się niemożliwe.
Raport firmy Xero wykazał, że 85 procent właścicieli małych firm (w USA) przyznaje się do pracy podczas wakacji, a 60 procent sprawdza się proaktywnie przynajmniej codziennie.
Technologia zapewnia osobom zarządzającym biznesem większą elastyczność, mogą pozostawać w kontakcie z firmą podczas wakacji. Niestety również utrzymuje ich w pracy, gdy powinni być… nieobecni.
Kilka protipów zebranych od moich klientów.⠀⠀⠀ ⠀
1. Tylko dobre wiadomości.
Problemy ‘business critical’ to powód do przerwania urlopu.
Jednak te drobne i średnie problemy (issues) można rozwiązać BEZ informowania szefa. Ktoś zarysował jego samochód na parkingu? Trudno najwyżej dowie się o tym dopiero po powrocie.
2. Nie ma nic złego w urlopie w domu.
Urlop to dla ciebie bezcenny luksus? Stresują cię lotniska, zagubione bagaże, dokumenty, dziwne jedzenie? Zrób sobie wakacje w domu.
Prosty cieszenie się domem, bez „fajerwerków” czy egzotycznych podróży, może być doskonałą odskocznią od codziennego stresu. Przecież nie każdy musi wiedzieć, że szef jest (teoretycznie) za rogiem.
3. Ustal zasady działania na wypadek zdarzeń.
Możesz nawet nie zauważyć, jak bardzo obrosłeś zadaniami, które już dawno mogłeś zdelegować. Nie działa komputer w firmie? Trzeba wystawić kartę dostępu dla nowego pracownika? Nie działa sklep online? Może niepotrzebnie jesteś jedyną osobą, która potrafi temu zaradzić.
4. Ustal zasady ograniczonego kontaktu.
Jeśli musisz kontrolować sytuację (często nie ma wyjścia) nie pozwól, by praca miała do ciebie niekontrolowany dostęp. Ustaw porę dnia i limit czasu na calle.
Dobrym czasem jest pół godziny przed śniadaniem lub pół godziny po kolacji. Nie pozwalaj na przekraczanie tego czasu i powstrzymaj się przed byciem dostępnym pomiędzy.
5. Trenuj swoje zaufanie.
Czasem po prostu musisz zaufać swoim ludziom. Nie da się tego zrobić małymi kroczkami. Miliony szefów robi tak co roku i świat nadal istnieje. Twój biznes również. Ludzi postawieni przed obliczem swojej samodzielności najczęściej odnajdują w sobie pokłady przywództwa.
Daj im działać bez Ciebie.
W nagrodę dostaniesz bardziej samodzielną organizację, a Ty będziesz mógł zająć się rzeczami, w których jesteś najbardziej potrzebny firmie.