Do lat osiemdziesiątych pracownicy często zaczynali i kończyli swoją karierę w tej samej firmie. W ostatnich koncepcja stałej pracy zaczęła zanikać. To wymusiło nowy paradygmat umowy pomiędzy pracodawcą a pracownikiem. Współczesne relacje zawodowe coraz częściej przypominają umowy krótkoterminowe.
Ta zmiana ta wynika z łatwości zmiany pracy, spadku bezrobocia i wzrostu bezpieczeństwa socjalnego obywateli. To, że ludzie często zmieniają pracę, nie jest już piętnowane.
Coraz więcej osób rezygnuje z udanych karier na rzecz freelancingu, własnej przedsiębiorczości lub pracy cyfrowego nomady. Coraz częściej spotykam osoby, które pracują jedynie 2-3 dni w tygodniu, lub kilka miesięcy w roku.
Dlatego o ile 20 lat temu pracodawca mógł oceniać „jakość” kandydata na podstawie jego doświadczenia, logicznego i spójnego przebiegu kariery, o tyle w tak dynamicznym środowisku, jak dzisiejsze, na rynku pracy preferowani zaczynają być kandydaci z silniejszą… marką osobistą.
Można powiedzieć, że rynek pracy w pewnym stopniu upodabnia się do rynku retailowego w FMCG.
Silna marka osobista znacznie zwiększa atrakcyjność na rynku pracy.
Skoro coraz bardziej cenione są takie cechy jak komunikatywność, kreatywność, umiejętności rozwiązywania problemów i zdolności interpersonalne, to osoby znane ze swoich unikatowych cech i umiejętności miękkich, mają wyższe szanse na wybitną rekrutację.
Tymczasem wielu pracowników nadal nie inwestuje w budowanie swojej marki osobistej. W Polsce nawet połowa osób pracujących nie ma konta na LinkedIn. Większość z tych, którzy konto posiadają, omdlewają na myśl o opublikowana własnej treści, a nawet napisania prostego komentarza. Niektórzy nawet nie posiadają odpowiedniego zdjęcia profilowego na LinkedIn.
Wyróżnienie się w zatłoczonym środowisku biznesowym i przyciągnięcie pracodawców oraz klientów przynosi długoterminowe, powtarzalne korzyści. W konkurencyjnej gospodarce nie wystarczy tylko dobrze wykonywać swoją pracę. Budowanie reputacji eksperta w swojej dziedzinie przyciąga osoby, które chcą z Tobą współpracować, robić interesy oraz promować Twoje pomysły.
Dlatego personal branding stał się formą ubezpieczenia kariery życiowej. Sposobem na wyróżnienie ludzi w ich branżach. Dodatkowo wspiera cele całych organizacji, tworząc pracowników ambasadorami marki.
Jednak marki osobistej nie da się zbudować jednego dnia. Nie da się tego zrobić nawet w miesiąc, a nawet przez lata. Dlatego, zamiast wysyłać prośby o rekomendacje, gorączkowo uzupełniać profil i rozsyłać zaproszenia do randomowych osób tuż po utracie pracy, lepiej zacząć systematyczną pracę nad swoją marką osobistą już teraz.
Lepiej czy gorzej – najważniejsze, by zacząć. W Polsce grubo ponad 50% ludzi jeszcze nie zaczęło.
Ale zacznie.
🔸Co robisz, aby budować swoją markę osobistą?
#mentoring